Oświetlenie odgrywa niebagatelną rolę w aranżacji wnętrz. Dzięki niemu można optycznie powiększyć przestrzeń lub sprawić, że będzie prezentowała się przytulnie. Od oświetlenia zależy nasze samopoczucie oraz komfort pracy. Co więcej, pełni ono rolę nie tylko praktyczną, ale też dekoracyjną. Dowiedz się, jak umiejętnie wykorzystać światło słoneczne oraz nowoczesne oświetlenie, aby stworzyć praktyczne i przyjemne miejsce do mieszkania.
Światło słoneczne to podstawa
Najważniejszym źródłem światła we wnętrzu powinny być promienie słoneczne – to one mają najlepszy wpływ na samopoczucie domowników, działają pobudzająco oraz potrafią zwalczać grzyby i bakterie. Co zrobić, aby maksymalnie wykorzystać naturalne światło? Przede wszystkim, należy postawić na duże przeszklenia – mile widziane są okna dachowe oraz drzwi balkonowe wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe. Okna powinny być jak największe, najlepiej jeżeli sięgają od sufitu aż do podłogi. Aby nie ograniczać dostępu światła, warto zrezygnować z zasłon i firanek oraz zastąpić je roletami, które w dzień będą całkowicie zwinięte, natomiast w nocy zapewnią pożądaną prywatność. Wrażenie przestrzeni zwiększa także stolarka okienna utrzymana w jasnym odcieniu. Jeżeli nie masz wpływu na wielkość i rozmieszczenie okien, zawsze możesz tak zaaranżować wnętrze, aby w pełni wykorzystywać światło naturalne. Warto w tym celu umieścić biurko do pracy czy blat kuchenny przy oknie.
Sztuczne oświetlenie w domu – jak je zaaranżować?
Wieczorami oraz podczas pochmurnych dni korzystamy ze sztucznego oświetlenia – ono też powinno być starannie zaplanowane. Warto wyposażyć każde pomieszczenie w oświetlenie ogólne, czyli lampę powieszoną w centralnej części sufitu oraz funkcje, które pozwala na precyzyjną i skoncentrowaną prace. Należy też zdawać sobie sprawę, że na rynku dostępne są dwa kolory światła – ciepłe i zimne. W miejscach, które służą do wypoczynku, na przykład sypialnia lub salon lepiej sprawdzi się barwy ciepłe, natomiast w pokojach przeznaczonych do nauki czy w garderobie – zimne.
