Rosnące ceny materiałów budowlanych już od dawna skłaniają przedsiębiorców ku poszukiwaniu efektywniejszych kosztowo rozwiązań, do jakich bez wątpienia zaliczają się lekkie hale stalowe. Niestety, w niektórych zastosowaniach okazują się one niewystarczające bądź niezgodne z indywidualnymi potrzebami inwestorów. Zamiast więc całkowicie rezygnować z ich zalet, coraz więcej biznesmenów decyduje się na zastosowanie rozwiązania pośredniego – hal hybrydowych. Dlaczego?

Hale hybrydowe – na czym to polega?

Hala hybrydowa, inaczej nazywana mieszaną, łączy w sobie zalety zarówno budownictwa szkieletowego, jak i tradycyjnych rozwiązań budowlanych. Umożliwia zabudowanie dużych powierzchni relatywnie niewielkim kosztem, nie rezygnując przy tym z niektórych zalet obiektów murowanych. W takiej hali można zatem wydzielić część wybudowaną tradycyjnie, w której mogą się mieścić np. biura albo przeznaczoną na przechowywanie materiałów wchodzących w reakcję ze stalą (np. amoniak, dwutlenek węgla, czy siarkowodór, a także produktów powodujących ich wydzielanie). Odporność na korozję, duża wytrzymałość statyczna czy łatwiejsza izolacja cieplna wymagana w jednej części takiej hali nie musi rzutować na konstrukcję całego obiektu i koszt inwestycji.

Jak sprawnie poradzić sobie z budową?

Budowa hali hybrydowej wymusza wykorzystanie dwóch technologii, co może być nie lada wyzwaniem dla mniej doświadczonych ekip budowlanych. Warto zatem poszukać specjalistów, którzy zajmują się tym od dłuższego czasu w ramach prowadzonej działalności, a także są w stanie przeprowadzić wszystkie prace konstrukcyjne niezbędne do skutecznego przeprowadzenia budowy. Idealnie byłoby, gdyby zajęli się oni realizacją całego projektu – wówczas można liczyć na kompleksowe rozwiązania, przygotowywane pod kątem obu zastosowanych technologii. Właściwie zaprojektowane i wybudowane hale hybrydowe mogą zapewnić ogromną funkcjonalność i wszechstronność, doskonale przy tym znosząc próbę czasu.

Przy współpracy: www.cermont.pl